Blog literacki, portal erotyczny - seks i humor nie z tej ziemi
Kobieta... Cóż za dziwna nieznajoma?
Jaką zagadkę w drobnych dłoniach dzierży?
Oto kobieta, lecz ty - niewidomy" - tej tajemnicy
nie potrafisz zgłębić...
Oto kobieta, lecz ty - niewidomy" - kalectwa swego
w ogóle niepomny, tyle wiesz o niej, co lekarz
o pacjencie swym ułomnym...
Lecz kiedy ona postanawia odejść, choćby
przegrana, ze spuszczoną głową, wówczas jak
wezbrana rzeka zabiera wszystko razem
z sobą... Ciebie także, choć już porzucony,
jak niepotrzebny kluczyk tkwisz wciąż jeszcze
w jej zaciśniętej rozpaczliwie dłoni...
Ona uśmiechem gorzkie łzy przesłoni...
Kłamstwo za prawdę zręcznie Ci przedstawi...
Szczęśliwy możesz być ty - niewidomy",
że własnej straty pojąć nie potrafisz...