Blog literacki, portal erotyczny - seks i humor nie z tej ziemi


4. TONY BLAND I SWIETOSC LUDZKIEGO ZYCIA

Tradycyjna etyka lekarska... nigdy nie stawia pytania, czy zycie pacjenta ma wartosc, poniewaz pojecie zycia pozbawionego wartosci obce jest i tradycji hipokratejskiej, i angielskiemu prawu karnemu, ktore wierne sa zasadzic swietosci ludzkiego zycia, gloszacej, ze zawsze jest zlem rozmyslnc zabijanic niewinnych istot ludzkich, poniewaz wszelkie zycic posiada niezbywalna wartosc. John Keown, 1993

1.4.1. ZGRABNE WYRAZENIA

Wszystkim nam podoba sie pojecie niezbywalnej wartosci ludzkiego zycia. Idee tak szlachetna przyjmujemy bez dalszej krytycznej analizy dopoty, dopoki nie wzbrania nam zrobienia tego, co uwazamy naprawde za wazne. Lecz ktoregos dnia przekonujemy sie, ze zmusza nas ona do czegos jawnie bezsensownego lub prosta droga wiodacego do nieszczescia. A wtedy uwazniej przygladamy sie zgrabnym wyrazeniom, ktore tak chetnie zaakceptowalismy. I zaczynamy sie dziwic, dlaczego w ogole im uwierzylismy. A potem je odrzucamy.

Rozdzial ten opisuje niedawna sprawe mlodego czlowieka, Anthony'ego Blanda, ktora zmusila najznakomitszych sedziow brytyjskich do ponownego przemyslenia owych szlachetnych uczuc podsumowanych przez Johna Keowna. Dziewieciu sedziow musialo zadac sobie pytanie: czy naprawde wierza ze zycie ludzkie ma niezbywalna wartosc? Czy naprawde przekonani sa, ze zawsze jest zlem rozmyslne skracanie zycia niewinnych istot ludzkich?

68
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  •