Blog literacki, portal erotyczny - seks i humor nie z tej ziemi
Szpital, anemik lezy na pod koudra w lozku na sali:
-Siooooostro - wola placzliwie - Paaaaaaaajak!!!
'
-Cicho - odpowiada siostra zajeta czyms innym.
-Sioooooostro, paaaajjjjaaaak!!!
-Cicho - i zero reakcji ze strony siostry.
-Gdzie mnie wleczesz , BEEEEESTIO???
Ta sama sytuacja.
-Siooostro, przeciag!!
-Cicho!
-Siooostro, przeciag!!
-Cicho!!!
-DOOWIDZEEEEENIAAAAA....
-Siostro, gazeeeeeeta!
-Co, przyniesc?
-NIE!!!! PRZYGNIOTLA MNIE!!!
Wersja z tabletka:
-Siooostro, tabletka!!
-Co, przyniesc?
-NIE! PRZYGNIOTLA MNIE!
-Siooostro, pchla....
-Nie poradzi pan sobie z pchla?
-Coooo, rece wykrecasz...?
-Siooostro, koooorek....
sluppp... (odglos wciagania)
Idzie anemik z psem, a dzieciaki smieja sie z niego.
-Bieeez iiich...
-Haaaal, haaal, haaaal...
Np dowcip o slepym lekarzu:
Zgryzliwy lekarz slepy na jedno oko, pytal chorego:
- Jak sie masz ?
Chory odpowiedzial:
-Jak widzisz !
A lekarz:
- Jesli tak sie masz, jak ja widze, to juz do polowy umarles !
Seria dowcipow o Abderze (takim greckim Wachocku)
Abderyta operujac rane glowy, polozyl pacjeta na plecach i wlewal mu do ust
wode, aby zobaczyc, kiedy wyplynie przez ciecie.
Abderyta po wyjezdzie ojca popadl w ciezkie oskarzenie i zostal skazany na
smierc. Kiedy szedl na stracenie, blagal wszystkich, zeby sie ojciec nie
dowiedzial bo zbije go na smierc.
Abderyci kupujac ramy okienne pytaja, czy sa poludniowe.
Dlaczego Abderyci sprzedaja wazy bez uszu ?
Zeby nie uciekly uslyszawszy, ze je chca sprzedac.
Abderyta uslyszal, ze w Hadesie sa sprawiedliwe sady. Wiec kiedy mial sprawe
do sadu, powiesil sie.
Lechu stawia codziennie przed pojsciem spac dwie szklanki
na nocnym stoliku. Jedna jest z woda, druga pusta.
Bowiem gdy budzi sie w nocy to czasem chce mu sie pic,
czasem nie.
Walesa wybral sie z malzonka na premiere baletu "Jezioro Labedzie". Tuz po
rozpoczeciu, nasz zmeczony maz stanu usnal. Obudzily go oklaski po zakonczeniu
przedstawienia. Nieco zmieszany Walesa pyta sie wspolmalzonki:
- Danka, czy ktos zauwazyl ze troche przysypialem?
Odpowiedz:
- Ci na widowni to nie ale ci na scenie to zaraz jak zasnales zaczeli chodzic
na palcach.
Walesowie poszli do ZOO i nagle Danut zauwazylla: Lechu, patrz tu jest ges,
moze bysmy ja wzieli, upiekli, byloby dla wszystkich na pare dni. Na to
Lechu- glupias, to nie jest ges tylko pelikan i z tego sie robi atrament.
Na drzwiach Belwederu wisi kartka:
" Wyszlem na nieszpor. "
Jaruzelski i Walesa zalozyli joint-venture. General-Electric.
W Polsce ukazal sie zbior dowcipow rysunkowych na temat Wodza. Jeden z nich
przedstawia Matke Boska ze znaczkiem z Walesa w klapie. (Ogolnie rzecz biorac
wyrazenie "klapa z Walesa" nabiera nowej wymowy...)
To o czym teraz to juz nie dowcip a opis zdjecia z Gazety Wyborczej, moze
zreszta bylo o tym w Donosach. Napis z transparentu zwolenniczek aborcji
(zaniklo wyrazenie "przerywanie ciazy") brzmi: WIOSNA WASZA, D... NASZA !!!
- Dlaczego w Wisle utopilo sie dwoch milicjantow ?
- Bo zapalali motorowke "na pych".
_ Co robi milicjant gdy dostanie narty wodne ?
- Szuka pochylego jeziora.
- Dlaczego milicjanci maja guziki na rekawach ?
- Zeby nie wycierali w nie nosow.
- A dlaczego te guziki sie tak blyszcza ?
- Bo wycieraja.
- Dlaczego milicjanci nie jedza ogorkow konserwowych ?
- Bo nie moga wlozyc glowy do sloika !
Przychodzi milicjant do ksiegarni i pyta:
- Czy ma pani cos Hemingwaya ?
- Mam - odpowiada sprzedawczyni - " Stary czlowiek i morze ".
- To ja poprosze " Morze ".
Milicjant pyta w ksiegarni wlasnie:
Czy jest Pan Tadeusz?
Sprzedawczyni wola na zaplecze:
Panie Tadziu, przyszli po pana!...
Milicjant do bibliotekarki:
No niech mi pani da pare ksiazek, szef
mi kaze poczytac.
Bibliotekarka: no to panu znajde cos lzejszego...
Milicjant: eee, moze byc ciezkie, wozem jestem.
Dlaczego patrole milicyjne skladaja sie z milicjanta i psa?
Co dwie glowy to nie jedna.
Dlaczego milicjanci chodza trojkami?
Jeden umie czytac, drugi pisac, a trzeci pilnuje tych dwoch
intelektualistow.
Milicjant lezy z uchem przy chodniku. Przechodzien pyta:
co panu jest, panie wladza? MIlicjant: plyt slucham.
SZal na Kortach
Tenis w Porcie
SToj Halina
Cala Para
Mala generala Paczka
Glod w Parku
Rowno z Gorki
Domki w Slupsku
Pradziadek przy Saniach
Kuzyl dziadek na urwisku.
Kolonista z Pila
CHyzy Roj
ONanizacja ORGanizmu - to niestety jest oblesne w obie strony.
Silnik w Promie
What's up? - Not mucken futch!
My father was a Pheasant Plucker. (fonetycznie...)
When the shoe fits...
Pygmies are bunch of cunning runts, and girls track team is ...
Chyzy roj
Wicek w cynie
Sypac rowy
Madra Jola
Pasaz Maly
Chor wujow
Kali nie bac sie jeleni
Rowno z gorki
Pradziadek pod saltem
Gra babka w salopie
Kot Londona
Barwa na kurierze
Ma/ki Bani
Lipa w paczkach
Krowki w mroku
Jerzy rybak kurzyl na urwisku
Kali nie bac sie jeleni
Kot Londona
Glod w Parku
London w Kasku
Slynna Praczka
Sodium do Prania
Chata Wuja Toma
STuck in File
O boksie (Oboksie p...la)
O Ilawie (Ilawa wystarczy...)
O Kaliszu (powoli mijaj Kalisz)
O Jablonce (Mialam ci jablonke...)
O panterze i mieliznie (Pantera mieliznie...)
O manifescie (Manifest d... rosnie)
O romantyzmie (Romantyzmie wykorzystal...)
O golembiu (Golembiu stem go zwabila...)
O apaczach (patrze, i patrze i nic nie widze...)
O dzwigu (zamknij drzwigo wniarzu...)
O pascie (dupa z cie)
O naturze (no, tu zes sie zes...)
O wezu (ssssssssssss-pier...alaj)
O smokach (ssssssssss-pier...alaj w podskokach)
O Magdzie : Ma gdzie a nie ma z kim
O Dziewannie : Dzie wanna, bedem rzygal ?
O psie jedzeniu i Baltyku : Pies Cie jebal Ty Kutasie! ( Courtesy of Harcerz )
O Jablonce : Mialam ja blonke
O Rozmarynie : Roz Marynie nie wystarczy
Kto pod kim dolki kopie
Temu Pan Bo'g daje.
A kto rano wstaje
ten w nie wpada.
Kto pod kim dolki kopie - Ten szybko awansuje.
Jak cie widza - to pracuj.
Nie ro'b drugiemu... mie,dzy drzwi.
Nie wkladaj palca, gdzie tobie nie milo.
Na pochyle drzewo i Salomon nie naleje.
Jaki pan, tak sie wyspisz.
czlowiek, ktory jest blisko -- tuman
czlowiek, ktory jest daleko -- hetman
chudy, wysoki czlowiek -- mantyka
czlowiek, ktory wszystkich ucisza -- szaman
czlowiek, ktory mieszka za gorami -- mandolina
czlowiek, ktory ma syna -- Manson
czlowiek, ktory ma wielu synow -- Mendelsohn
Bacznosc! Temat zero osiem lamane na pietnascie-Czlowiek jego wzor
i przeznaczenie. Spocznij!
Na wypasazeniu Ludowego Wojska Palskiego znachodzi sie dwa radzaji
czlowieka - czlowiek wzor czterdzisci siedem i czlowiek wzor czterdziesci
osiem. W agolnosci czlowiek sklada sie z czesci zasadniczych i pamacniczych.
Do czesci zasadniczych zaliczamy glawice, nieslusznie w cywilu nazywana
glowom, tuleje laczonco zwanom szyjom, korpus ze sledzionom i wantroboj,
kanczyny gorne tudziez dolne.
W gornej, przedniej czensci glawicy znachodzom sie dwa oka, oko liewe
i assymetrycznie prawe. Oko liewe sluzy do wykrywania przelozonych w celu
addania regulaminawego hanoru wojskowego, asymetrycznie oko prawe sluzy
do wykrywania czwartej piersi na komende "Rownaj w prawa!"
Panizej znachodzi sie wystemp przedni zaopatrzony dwiema dziurkami.
Dziurka liewa sluzy do wykrywania zapachu strawy agolnowajskowej,
assymetrycznie dziurka prawa sluzy da wykrywania zapzchow zwanych
kaszarawymi.
Panizej znachodzi sie otwor gembny zaopatrzony w jenzyk i zemby.
Zemby sluzom do przezuwania strawy agolnowajskowej natomiast o jenzykach
w wojskowosci mozemy powiedziec, ze wyrozniamy jenzyki nastempujonce:
wyzej wzmiankawany, dwa jenzyki w kaloszach agolnowojskowych, i bardzo
rzadko jeden obcy. W ogolnosci otror gembny sluzy do zaladawania
i zaryglawania strawy agolnowojskowej.
Pa obu stronach glawicy znachodzom sie dwa wystempy plaskie zwane
uchami sluzonce do padtrzymywania helmu bojowego.
W ogolnosci o glawicy mozna powiedziec tyle, ze od kaprala wzwyz
wienkszego zastosowania nie pasiada.
Cala glawica osadzona jest na tuleji lonczoncej sluzoncej do nadawania
jej obrotow w prawa tudziez w liewo oraz do zawieszania pasa wojskowego
kiedy zolnierz znachodzi sie w latrynie.
W przedniej czensci karpusa znachodzom sie dwie piersi. Piers liewa
sluzy do zawieszania adznaczen krajowych i zagranicznych, assymetrycznie
piers prawa sluzy do przyjmawania kul ze strony enpla.
Panizej znachodzi sie brzuch ktory pawinien byc zawsze wciongnienty
a po przeciwleglej stronie znachodzom sie pliecy. Pliecy w wojskowosci
majom: artysci, spartowcy i dowodcy wszelakiego stopnia
Panizej pliecow znajdujom sie dwa zgrubienia tylne sluzonce do
ksztaltowania swiadomej dyscypliny agolnowojskowej.
Po przeciwlieglej stronie znajduje sie wystemp przedni, ktory
w wojskowosci winkszego zastosowania nie posiada poza przepustkom.
Panizej znachodzom sie dwie kanczyny dolne, ktore pomagajom w podnoszeniu
dyscypliny, i ktore zaopatrzone som w dwa kalosze agolnowojskowe,
przy czym ich wlasciwosci som takie, ze kalosz liewy pasuje na noge
prawom i assymetrycznie.
W caly korpus wmontowany jest przewod pokarmowy od wlotu do wylotu.
Przewod pokarmowy sluzy, do zaladowania, zaryglowania i ADPALENIA
strawy wajskowej. O czensciach paminientych w niniejszym wykladzie
i o uzbrajenie powiemy w wykladzie nastempnym.
Przerwa.
Comment:
Wyklad nalezy wyglaszac z nalezyta powaga w dialekcie oficerow kadrowych
Dywizji im. Tadeusza Kosciuszki. Tekst powyzszego wykladu zapamietalem
na Rajdzie Swietokrzyskim przy ognisku w Swietej Katarzynie w r. 1963.
Wygloszony byl przez studenta z Gdanska. Autora nie znam. Byl to szczyt
rozwoju wykladow o dzidzie bojowej, szmacie ogolnowojskowej itd.
Jednym z ulubionych akcentow kapitana Stelmacha w studium wojskowym
Politechniki Warszawskiej bylo powiedzenie: " A buty to sie wam maja
swiecic jak psu co?" na co kompania zgodnie i z entuzjazmem odkrzykiwala
"Jaja". Raz kapitan z duma popatrzyl w dol i ku ogromnej radosci
kompanii dodal "Albo jak moje".
Ku uczczeniu kapitana Plazy jednostki inteligencji mierzylo sie
w miliPlazach. Pewnego razu major Plaza mial wyklad o odwszaniu.
"No i widzicie szeregowcy skoro woda wrzy w dziewiecdziesieciu
stopniach to w warunkach bojowych wszy mozna zabijac po prostu
wrzatkiem". Student podnosi reke. Obywatelu majorze. Jak to jest
z tym wrzeniem. Nas uczyli, ze wodz wrze w temperaturze 100 stopni.
Zaaferowny wykladowca siega do notatek. Po dluzszym wertowaniu
kartek unosi glowe i stwierdza: "Macie racje szeregowy.
Dziewiecdziesiat stopni to kat prosty".
Na zajeciach z balistyki major oblicza wartosc sinusa kata nachylenia
dziala, otrzymujac 2.5; zaintrygowany szeregowy protestuje - major po
krotkim namysle odpowiada: sinus kata w warunkach bojowych osiaga wyzsze
wartosci...
Koledzy z Uiwersttetu Warszawskiego twierdzili, ze ich ulubiencem byl
major Kuzma. Pewnego razu studenci na nowej teczce majora napisali
cos obrazliwego. Na nastepnych zajeciach pada komenda:
Wyciagnac kartki i dlugopisy! Napisac imie i nazwisko.
Pod nazwiskiem napisac "Major Kuzma Dupa". Studenci jedni z radoscia
inni z ociaganiem spelniaja polecenie. Major energicznie zbiera kartki
i oznajmia. A teraz ja te wszystkie kartki zaniose do GRAFOMANA
i on mi powie kto mi napisal na teczce "Major Kuzma Dupa".
Na ktoryms wykladzie na srodku sali , w sposob tajemniczy i
niewyjasniony , znalazl sie pet. Do sali wchodzi pan major , zauwaza
pet i sie pyta:
"Czyj to pet ?"
Odpowiada mu grobowa cisza , wiec pyta sie znowu :
"Czyj to pet?"
Znowu odpowiada mu grobowa cisza , pan major nie daje za wygrana i
pyta sie po raz trzeci :
"Po raz ostatni pytam sie , czyj to pet?"
Tym razem otrzymuje odpowiedz :
"Niczyj , mozna wziasc !"
Opowiesc autentyczna. W Studium wojskowym UJ w jednej
z sal wisiala na scianie wielka plansza przedstawiajaca algorytm
udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym. Calosc byla przedstawiona
za pomoca diagramow pudelkowych, ktorych niestety nie moge w postingy
narysowac, ale postaram sie oddac sens.
OBJAWY DIAGNOZA CO ROBIC
Czy chory jest chory jest Wezwac
przytomny ? ---> tak przytomny ----> lekarza
|
| nie
\|/
Czy chory tak chory jest nie-
oddycha ? ---> przytomny, ale -----> Wezwac lekarza
| oddycha
| nie
\|/
Czy serce tak chory jest nie-
bije ? ---> przytomny, nie -----> Wezwac lekarza
| oddycha, ale serce
| pracuje
| nie
|
\|/ chory jest nie-
tak przytomny, etc...
Czy chory zyje? ---> ale zyje, smierc ------> Wezwac lekarza
| kliniczna.
|
| nie
|
\|/
\_________\ Chory nie zyje.
/
\\C wojsko \T czasoprzestrzen \V 1 \D JaK \R G \\
Co to jest pojecie czaso-przestrzeni w wojsku? To jest kopanie dolu
od rana do wieczora.
\\C wojsko \T zolniez \V 1 \D MM \R G \\
P: Co je zolnierz?
O: Zolnierz je obronca (bylo: socjalistycznej) ojczyzny...
P: Co ma zolnierz?
O: Zolnierz ma stac na strazy obrony ....
P: Co ma zolnierz pod lozkiem?
O: Zolnierz pod lozkiem ma utrzymywac porzadek...
P: Co ma zolnierz w plecaku?
O: Zolnierz w plecaku ma nosic swoje rzeczy...
P: Co ma zolnierz w spodniach?
O: Zolnierz w spodniach ma chodzic dlugo i oszczednie...
P: Ile zolnierz ma par butow i z czego?
O: Zolnierz ma dwie pary butow, z czego jedna w magazynie.
P: Jaki ma zolnierz plaszcz i po co?
O: Zolnierz ma plaszcz dlugi po kolana...
P: Do czego sluzy zolnierzowi chlebak?
O: Do noszenia granatow (zeby sie nie chlebotaly).
Major: Woda wrze w 90 stopni.
Cisza na sali.
Po chwili student: Mnie uczyli ze w 100 stopni.
Major: W 90 stopni!
Inni studenci zaczynaja sie smiac.
Major sprawdza w notatkach.
- Przepraszam, 90 stopni to kat prosty.
- Z jakiego materialu zrobiona jest lufa?
- Ze stali.
- Dwa. W ksiazce pisze wyraznie: Zamek zrobiony jest ze stali a lufa
z analogicznego materialu.
Autentyczne (bylem sluchaczem SWPW) kpt B. - zajecia ze stategii:
- Na Zachodzie maja: bombe atomowa, artylerie atomowa, rakiety atomowe,
granaty atomowe, ..
Smiech na sali.
- Z czego sie smiejecie! Rzuca sie zza przeszkody stalej.
Rekrut-spadochroniarz skoczyl i spadochron sie nie otworzyl.Probuje
rezerwowy i nic. Nagle widzi z dolu zbliza sie jakis sierzant.
Panie sierzancie-wola rekrut-jak to sie otwiera, bo ja to pierwszy raz.
Nie wiem-odpowiada sierzant-bo ja to jestem saperem co sie pierwszy raz
pomylil....
Wielikaja Otcziestwiennaja Wojna !
W okopie siedzi kamandir Czapajew Junior i major Gribow
mG : kamandir Czapajew czto widisz ?
kCJ: wizu czietrije giermanskie tanki !
mG : a dalioko ?
kCJ: a budiet dwiesto mietrow ! czo dielat'
mG : niszto, zdat'
Za chwilw major Gribow znow pyta :
mG : kamandir Czapajew czto widisz ?
kCJ: wizu czietrije giermanskie tanki !
mG : a dalioko ?
kCJ: a budiet sto mietrow ! czo dielat'
mG : niszto, zdat'
Ale znow za chwile pytanie pada :
mG : kamandir Czapajew czto widisz ?
kCJ: wizu czietrije giermanskie tanki !
mG : a dalioko ?
kCJ: a budiet piat'dieist mietrow ! czo dielat'
mG : wazmi dwa grasnaty z polki idi rozpizdit' etyje giermanskie tanki
Kamandir czapajew wyszedl z dwoma granatami z okopu, stykac huk rozpizdowy,
po jakiejs chwili wraca z okopu i pyta :
kCJ: major Gribow ! Ja rozpizdil czietyrie giermanskije tanki !
czto tiepier dielat' ?
mG : Tepier polozi granaty na polku !
Gorbaczow zabawil na jakiejs balandze do pozna, a racze do wczesnego rana a
tu rano Raisa i zebranie KC. Zlapal taryfe i jada. Gorbaczow popedza jak
moze, ale taksiarz nie chce przelatywac na czerwonych swiatlach, bo mowi, ze
mu prawo jazdy zabiora. No to zmienili sie miejscami, bo Gorbaczow powiedzial
, ze jak ich zlapia, to jemu Gorbaczowowi nie zabiora. Wzial Gorbaczow
kierownice w rece i pruje przelecial przez jakies czerwone swiatlo, a tu ich
cap drogowka zatrzymala !
Milicjant popartrzyl i zemdlal. Gorbaczow z szoferem odjechali. Ocucili
milicjanta koledzy i pytaja sie:
- Kto to byl ?
- Nienienienieeewiem, ale jego szoferem byl Gorbaczow !
Zebranie lokalnego oddzialu KPSS na Czukotce. Atrakcja jest towarzysz, ktory
wlasnie powrocil z Moskwy. Inni Czukcze pytaja go:
- I czego sie dowiedziales w Moskwie, Mekce naszej?
- Bardzo duzo, ale przede wszystkim trzech najwazniejszych rzeczy:
Po pierwsze: ze Marks i Engels to byli dwaj rozni ludzie
Po drugie: ze socjalizm sluzy czlowiekowi
Po trzecie: sam tego czlowieka widzialem.