Blog literacki, portal erotyczny - seks i humor nie z tej ziemi
THE ANALOGS - Blask Szminki
Kiedyś miałaś włosy jasne
Piękne jak słoneczny blask
Dzisiaj czarne są jak sadza
Która brudzi mury miast
Chciałaś zrobić tu kariere
Chciałaś mieć swe piękne dni
Wierząc w to przyjechałaś
Aby spełnić swoje sny
Najpierw duży super market
Potem mały toples bar
Trzeba sobie jakoś radzić
Trzeba jakoś zdobyć szmal
Raz jest gorzej a raz lepiej
Ale trzeba jakoś żyć
Musisz oddać swoje ciało
Przecież trzeba jeść i pić
Pozbawiona wiary
Pozbawiona nadziei
Pozbawiona radości
Pozbawiona sumienia
Za pare groszy będzie wierną kochanką
Uwierzy w każde twoje najpodlejsze kłamstwo
Byle mieć złudzenie ciepła i miłości
Byle dać jej to o co ciągle prosi
Raz jest gorzej a raz lepiej
Ale trzeba jakoś żyć
Czy pamiętasz pierwszy raz
gdy zgodziłaś się z kimś iść
Teraz kryjesz twarz za szminką
Wierząc że jej nada blask
I spoglądasz gdzieś za siebie
Przeklinając cały świat
Pozbawiona wiary
Pozbawiona nadziei
Pozbawiona radości
Pozbawiona sumienia
Za pare groszy będzie wierną kochanką
Uwierzy w każde twoje najpodlejsze kłamstwo
Byle mieć złudzenie ciepła i miłości
Byle dać jej to o co ciągle prosi