ďťż

Blog literacki, portal erotyczny - seks i humor nie z tej ziemi


Państwo i Władca
Niccolo Machiavellego
Druga połowa wieku XV i wiek XVI jest w Europie okresem wielkich przemian i przewrotów w życiu gospodarczym, społeczno-politycznym, umysłowym, artystycznym, kulturalnym oraz religijnym. Potrzeby ekonomiczne przyczyniły się również do rozbicia jedności polityczno-feudalnej w Europie, stwarzając dogodne warunki do ugruntowania się państw narodowościowych i republik miejskich. Państwa te wchodzą w konflikt z papiestwem, które poważnie traci na znaczeniu. Zaczyna się epoka Odrodzenia. Rozprzestrzenia się idea powrotu do starożytności, do starożytnej wizji człowieka i przyrody.
Wzrost narodowościowej samodzielności państwowej, zapoznanie się z ustrojami Grecji i starożytnego Rzymu oraz przyczyny społeczno-gospodarcze wpłynęły na wzrost zainteresowań teorią prawa i państwa. Chciano budować od podstaw nowe społeczeństwo i w związku z tym przystępowano do opracowywania teorii społeczeństwa, państwa i prawa, opartych na przesłankach i postulatach współczesnego życia. Jednym z teoretyków w tej dziedzinie był: Niccolo Machiavelli (1469-1527) pisarz, dyplomata, historyk i filozof florencki. Pochodził z rodziny od setek lat uczestniczącej w życiu publicznym Florencji, sam również brał w nim aktywny udział. Jako sekretarz Kancelarii Dziesięciu republiki florenckiej poznał całokształt spraw państwowych, odbywał podróże dyplomatyczne m. in. do Francji, Niemiec i Szwajcarii, prowadził rokowania z Cezarem Borgią. Zajmowane przez niego stanowisko nigdy nie było wysokie i odpowiedzialne, nie on podejmował decyzje. Decydowali inni, jednak na podstawie opinii i dokumentacji przygotowanej przez Machiavellego.
Rozległe doświadczenie, jakie zdobył podczas kariery urzędniczej i politycznej, przyczyniło się do powstania jednego z najbardziej kontrowersyjnych dzieł w historii myśli nowożytnej — Księcia (1532). W rozprawie napisanej pod silnym wpływem ówczesnej sytuacji historyczno-politycznej na Półwyspie Apenińskim, Machiavelli przedstawił swoją wizją władcy idealnego. Miałby on stworzyć silne, scentralizowane państwo, a następnie sprawnie nim zarządzać. Machiavelli próbował określić cechy niezbędne władcy do prowadzenia skutecznej działalności politycznej. Napisał również traktat polityczny Rozmyślania nad pierwszymi dziesięcioma Księgami Tytusa Liwiusza oraz dzieło O sztuce wojennej.
Poza rozprawami politycznymi napisał komedie – Mandragola, Clizia, Andria, poemat filozoficzny – O złotym ośle, nowelę – Belfagor, liczne wiersze, sonety, epigramy. W 1519 opracował Traktat o zreformowaniu państwa florenckiego. W latach 1520-1526 napisał na zlecenie papieża Historię Florencji.

Fortuna i Virtu

Według Machiavellego świat i ludzkość są obszarem działania zwalczających się sił. Tylko pozornie panuje tu chaos. W rzeczywistości zawsze istnieje przyczyna i skutek: określone czyny i zdarzenia powodują nieuchronne konsekwencje. W tej grze przyczyn i skutków nie można oceniać poszczególnych zjawisk z moralnego punktu widzenia. Historia nigdy nie troszczy się o to, co być powinno. Historia to nagromadzenie faktów. Zatem nie należy, jeśli chce się odegrać rolę w działalności publicznej, brać pod uwagę własnych złudzeń, lecz tylko to, co faktycznie istnieje.
Machiavelli nie pyta o naturę czy sens dziejów. Interesuje go wieczny ruch. Uważa, że wszechświat i ludzkość znajdują się w nieustannym ruchu, ruch ten jednak nie rodzi niczego nowego, jest tylko przechodzeniem od jednego stadium do następnego. Wszechświat i ludzkość są nieustannie tacy sami. Natura ludzka jest stale taka sama, niezmiennie zła. Zmianie ulegają okoliczności, powstają nowe sytuacje, nowe kombinacje różnych czynników. Niczego nie można przewidzieć z całkowitą pewnością, ale znajomość historii i doświadczeń ludzkości może pomóc w wyborze linii postępowania zarówno w życiu osobistym jak i polityce. Każdemu człowiekowi udaje się urządzić swój los lepiej lub gorzej w zależności od warunków, w których się urodził i działa oraz w zależności od własnej pomysłowości i sprawności.
Pytanie:, czym jest człowiek?, jest zdaniem Machiavellego wadliwie postawione. Człowiek, tak jak wszystkie żywe istoty, jest tym, co czyni. Nie należy badać jego istoty, wyróżniającej go pod względem moralnym, lecz należy zbadać, jak się zachowuje, jak działa w określonych okolicznościach. Celem ludzkiego życia jest samo życie, sensem – ciągłe przemiany, walki, radości i cierpienia, motorem wprawiającym w ruch namiętności i energię człowieka jest interes.
W Księciu stwierdza: „Można o ludziach w ogóle powiedzieć, że są niewdzięczni, zmienni, kłamliwi, unikający niebezpieczeństw i chciwi zysku; gdy im czynisz dobrze, wszyscy są tobie oddani; ofiarują ci swą krew i mienie, życie i dzieci, – kiedy potrzeba jest daleko; lecz – jak to już wyżej powiedziałem – ociągają się, gdy potrzeba zbliży się do ciebie…Ludzie prędzej puszczają w niepamięć śmierć ojca, niż stratę ojcowizny”. Ludzie są mściwi. Jeśli raz wyrządziło się komuś krzywdę, ten nigdy tego nie zapomni. „Myli się, bowiem kto sądzi, że u osobistości wielkich świeże dobrodziejstwa powodują zapomnienie starych krzywd”.
Napędem ludzkiej działalności są namiętności, interesy, korzyści osobiste, zaś posiadanie i bogactwo to zarówno cele jak i środki działania. Posiadanie to podstawa dobrobytu, środek do zaspokojenia namiętności, ambicji, próżności, żądzy władzy. Geneza własności, jej zgodność z istniejącymi normami religijnymi czy moralnymi nie interesuje Machiavellego, on stwierdza istnienie określonych stosunków i sytuacji społecznych, a następnie wysnuwa z tego wnioski teoretyczne i praktyczne. Historię Florencji widzi jako historię walk biednych i bogatych. Cel, sens tej walki to interesy materialne. Namiętności, interesy, stan posiadania wprowadzają podziały społeczne. Konflikty, które dostrzega i uwypukla Machiavelli w Historii Florencji, są konfliktami klasowymi.
Machiavelli chce badać wydarzenia dziejowe jako fakty – opisywać je i stwierdzać zależności między nimi. Historię uważa za nauczycielkę życia. Bada przyczyny powstania, rozwoju i upadku państw, przyczyny zmiany form rządów i ich trwałość, zależności między polityką i ekonomią. Uważa, że deklaracje nie tłumaczą rzeczywistych motywów działań są tylko środkiem, który zapewnia mniejszą lub większą skuteczność tych działań. Wydarzeń historycznych nie można ani chwalić, ani potępiać, one po prostu istnieją. „Zaprawdę żądza podbojów jest rzeczą bardzo naturalną i powszechną…”.3 Historyk i polityk powinien zwracać uwagę na pozytywne lub ujemne następstwa wydarzeń. Człowiek a zwłaszcza polityk powinien widzieć jak najwięcej, studiować doświadczenia dziejowe, wnikać w to, co dzieje się aktualnie, przenikać do sedna rzeczy, a następnie działać energicznie i bezwzględnie.
Machiavelli uważa, że każdy człowiek jest wprzęgnięty w łańcuch przyczyn i skutków, lecz nie jest bezwolny. Człowiek sam wykuwa swój los, powodzenie zależy od jego siły fizycznej i umysłowej. Nie jest jednak absolutnie wolny, niezależny od otaczającego go świata, jest jego cząstką i świat określa jego pragnienia i sposoby ich osiągnięcia. Również on ma możliwość oddziaływania na czynniki zewnętrzne i naginania w pewnym stopniu okoliczności do swojej woli. O losie każdego człowieka decyduje niezależna od niego fortuna oraz jego własna siła i energia życiowa, Virtu. Virtu to całokształt fizycznych i duchowych sił człowieka, jego znajomość świata i historii oraz umiejętność przewidywania najbliższych okoliczności – oświecona moc człowieka. Im słabszy jest człowiek, im mniej posiada sił fizycznych i umysłowych, im bardziej ograniczona jest jego Virtu i im mniej się wysila, tym bardziej bezlitośnie obchodzi się z nim los – Fortuna. Ludzie nigdy nie powinni rezygnować z walki i nigdy nie powinni uznać się za ostatecznie pokonanych, zawsze może zaistnieć sytuacja, która umożliwi człowiekowi ponowne wdrapanie się na szczyt władzy, honorów, bogactwa. Ludzie z natury są konserwatywni, wydaje im się – zdaniem Machiavellego, – że skoro raz zastosowana metoda pomogła odnieść im sukces, to następnym razem również będzie właściwa. Nie rozumieją, że tylko te środki są skuteczne, które są przystosowane do okoliczności. „Temu wiedzie się dobrze, którego sposób postępowania odpowiada jakości czasów, natomiast nie szczęści się temu, którego postępowanie nie jest zgodne z czasami. Stąd pochodzi to, co powiedziałem, że dwaj, różnie postępując, osiągają ten sam wynik, a z dwóch postępujących jednakowo jeden osiąga, a drugi nie osiąga celu”.1
Machiavelli stwierdza, że każdy czyn ludzki można rozpatrywać z dwóch punktów widzenia: etycznego lub politycznego. Z punktu widzenia etycznego bierze się pod uwagę subiektywne nastawienie człowieka, bada zgodność motywów działań i samych działań z obowiązującymi, uznawanymi za słuszne, zasadami moralnymi. Można też stwierdzić, czy postępowanie danego człowieka jest zgodne z wymogami, obowiązującej w danym społeczeństwie, religii. Analizując postępowanie z punktu widzenia moralnego oceniamy je jako dobre lub złe, sprawiedliwe lub niesprawiedliwe. Rozpatrując działania człowieka z punktu widzenia politycznego, analizuje się je na płaszczyźnie całkowicie odrębnej od moralnej. Polityka – zdaniem Machiavellego – nie ma nic wspólnego z moralnością, nie jest ani czymś moralnym, ani amoralnym. Czyny polityczne, z punktu widzenia politycznego, ocenia się tylko w dwóch kategoriach: skuteczne – zapewniły sukces lub nieskuteczne – spowodowały klęskę.
Machivelli uważa politykę za siłę demoniczną. Ten, kto zdecydował się na jej uprawianie musi być zdecydowany na wszystko. Polityk musi działać stosownie do okoliczności, dobierając środki działania, jak potwarz, trucizna, nie może oceniać ich w kategoriach moralności czy amoralności. O środkach decyduje ich skuteczność dla danego celu, którym jest powodzenie akcji politycznej. Historia nie osądza negatywnie tych, którzy zwyciężyli. W polityce sukces usprawiedliwia wszystko.
Machiawelli analizuje rolę kościoła i religii z punktu widzenia politycznego. Potępiał społeczno polityczną działalność i rolę kościoła. Uważał, że stolica apostolska swą polityką utrudnia zjednoczenie Włoch. W Rozmyślaniach napisał, że religia chrześcijańska widzi dobro w pokorze, w wyrzeczeniu się radości życia, w nienawiści do tego, co ziemskie. Chrześcijański ideał życia, jego zdaniem, obezwładnił świat i uczynił zeń łup dla zbrodniarzy. Tymczasem religie pogan dopatrywały się zasług człowieka w wielkości jego duszy, w sile ciała i wszystkim tym, co czyni człowieka potężnym. Twierdzenie o wyższości pogaństwa nad chrześcijaństwem ma filozoficzne ugruntowanie w machiavellowskiej koncepcji Virtu – człowieka aktywnie walczącego ze złem i przeciwnościami.
Polityk musi liczyć się z rzeczywistością, powinien też liczyć się z religią. Skoro naród jest religijny, polityk winien udawać, że też jest religijny, a kościół i religia winny być narzędziem jego działalności. Ludzie są na ogół niezmienni, zawsze istniały i nadal istnieją możliwości ich oszukania, wprowadzenia w błąd sloganami religijnymi i politycznymi. Zdaniem Machiavellego - ludzkość nigdy nie zmądrzeje na tyle, aby nie można było jej oszukać.

Władca

W pismach Machiavellego zawarte są ogólne zasady sprawowania rządów i maksymy stąd wynikające. Czasami są one sformułowane wprost, czasami są podane przykłady i omówione fakty historyczne, a wysnucie wniosków pozostawione jest czytelnikowi. Zawsze jednak Machiavelli stara się wnioskować na podstawie faktów. Punktem wyjścia jest, że ludzie z natury są „niewdzięczni, zmienni, kłamliwi, unikający niebezpieczeństw i chciwi zysku”.1 Należy też pamiętać o właściwościach psychiki ludzkiej.
Reguły polityki, rozumianej jako gra o zdobycie i utrzymanie władzy sformułowane przez Machiavellego zyskały miano makiawelizmu. Do ogólnych zasad należą: władzę ocenia się na podstawie pozorów i efektów zewnętrznych, władca nie powinien silić się na hojność i monumentalizm, jeśli społeczeństwo nie kocha władcy powinno się go bać, bezbronni prorocy w polityce nie zwyciężają, jeśli łamie się umowę winą należy obarczyć przeciwnika, terror i okrucieństwo należy stosować tylko w miarę potrzeby, trzeba znaleźć kozła ofiarnego a nawet z góry go upatrzyć.
Książę winien uchodzić za posiadającego pięć zalet zasadniczych: miłosierdzie, dotrzymywanie wiary, ludzkość, religijność, prawość. Jeśli ich w rzeczywistości nie posiada – powinien zachowywać się tak, aby sądzono, że je posiada. Szczególnie ważne jest, aby uważano, że jest religijny, bowiem ludzie raczej „osądzają oczyma niż rękoma, bo widzieć może każdy – a dotykać niewielu. Przeto każdy widzi bliźniego takim, za jakiego pragnie uchodzić, a bardzo mało ludzi wie, jakim jest naprawdę”.2
Ogólnym zaleceniem Machiavellego dla władcy jest, iż powinien on w miarę możliwości postępować moralnie, jednak, gdy będzie zmuszony winien umieć postępować inaczej, zachowując pozory, że nie narusza reguł etyki. Dobry władca niejednokrotnie musi ściągać na siebie hańbę, gdyż inaczej trudno byłoby mu ocalić państwo. Nie powinien się tym niepokoić, „albowiem, gdy wszystko dobrze rozważy, zobaczy, że nie jedna rzecz, która wyda się cnotą, w zastosowaniu spowodowałaby jego upadek, a niejedna znowu, która wyda się wadą, w zastosowaniu przyniesie mu bezpieczeństwo i pomyślność”.1
Książę powinien prowadzić oszczędną politykę wówczas zyska szacunek, gdyż ludzie będą mieli wystarczające dochody, armia będzie należycie wyposażona. W ten sposób władca „okaże się hojnym względem tych wszystkich, którym nic nie zabrał, a takich jest mnóstwo, skąpym zaś względem tych, którym nic nie daje, a tacy są nieliczni”.2 Lepiej jest zasłużyć na opinię skąpca, niż nadmierną hojnością, będącą w rzeczywistości rozrzutnością, stać się władcą pogardzanym, z powodu popadnięcia w ruinę finansową, oraz znienawidzonym, na skutek obciążenia podatkami.
Każdy władca powinien się starać, aby uważano go raczej za litościwego niż okrutnego. Jednakże chcąc utrzymać poddanych w jedności i wierności, musi czasem być srogim, gdyż będzie „bardziej ludzki, ukarawszy kilku dla przykładu, niż ci, którzy przez zbytnią litościwość, dopuszczą do nieładu, skąd rodzą się zabójstwa i rabunki. Te, bowiem zazwyczaj krzywdzą całą społeczność, a tamte egzekucje, nakazane przez księcia, krzywdzą pojedynczego człowieka”.3
Władca nie może liczyć jedynie na miłość ludzi. Biorąc pod uwagę naturę ludzką, należy starać się, aby w narodzie panowała zarówno miłość, jak i strach. Ludzie łatwiej krzywdzą tych, którzy budzą miłość, niż tych, którzy budzą strach. Budząc strach należy uważać, aby uniknąć nienawiści.
Machiavelli jako pierwszy sformułował myśl, że w polityce nie dość mieć rację, trzeba jeszcze mieć siłę dla poparcia swych argumentów. Pojęcie legalności lub nielegalności przewrotu politycznego jest, co najmniej względne, kryterium legalności ustala zwycięzca, o mocy jego argumentów decyduje siła nowo ustalonej władzy. W polityce nie wystarcza siła przekonywania i dowodów, trzeba jeszcze zwyciężyć.
W społeczeństwie toczy się ustawiczna walka prowadzona dwoma sposobami: prawem albo siłą. Walka w oparciu o prawo jest ludzkim sposobem walki, drugi sposób jest sposobem zwierzęcym. Najczęściej jednak używa się obu sposobów. Z tego też powodu książę musi działać i jak człowiek, i jak zwierzę, a wtedy niech będzie jednocześnie lisem i lwem. Zdaniem Machiavellego „mądry pan nie może ani nie powinien dotrzymywać wiary, jeśli takie dotrzymanie przynosi mu szkodę, i gdy zniknęły przyczyny, które spowodowały jego przyrzeczenie”.4 Filozof jednocześnie zaznaczył, że zalecenie to nie byłoby właściwe, gdyby wszyscy ludzie byli dobrzy. Ponieważ jednak sami nie dotrzymują wiary, zatem i książę nie jest do tego zobowiązany.
Władca dla utrzymania państwa będzie musiał niejednokrotnie popełniać zbrodnie i okrucieństwa. Nie można tego jednak ani pochwalać, ani ganić w sposób absolutny. Okrucieństwa są „dobrze” użyte, gdy popełnia się je w razie konieczności, dla umocnienia władzy, i nie powtarza się ich później. Należy je popełniać wszystkie na raz, aby były jak najkrócej doznawane, a przez to krzywda wydawała się mniejsza. Wcześniej okrucieństwa powinny być przez władcę starannie obmyślone i zaplanowane.
Krzywdy winny przynosić poddanym jak najwięcej pożytku, np. po wymordowaniu możnych należy zmniejszyć obciążenie finansowe ogółu społeczeństwa.
Inaczej należy postępować z dobrodziejstwami, należy je wyświadczać po trochu, aby lepiej smakowały.
Gdy władca jest zmuszony do popełnienia czynów niepopularnych, powinien ich dokonywać tak, aby nienawiść za nie, spadała na poszczególnych ministrów, nie na samego księcia. Musi znaleźć kozła ofiarnego, a nawet z góry go sobie upatrzyć. W ten sposób osiąga podwójny cel: pozbywa się wroga, a po ukaraniu danego ministra społeczeństwo nie pała niechęcią do władcy, gdyż błędy i wypaczenia przypisuje ministrowi.

Państwo

Zdaniem Machiavellego przyczynami powstania państwa są: brak bezpieczeństwa w warunkach samotnego życia, niemożność życia w izolacji. W pojedynkę ludzie nie są w stanie wykonać żadnych ważnych zadań, ani stawić czoła wrogim atakom.
Wyodrębnia sześć rodzajów rządów, przy czym dzieli je na dwie zasadnicze grupy: formy właściwe i wynaturzone (niewłaściwe). Do właściwych form sprawowania rządów zalicza: monarchię, arystokrację i demokrację. Formy wynaturzone wyrastają z form dobrych, i tak z monarchii – tyrania, z arystokracji – oligarchia, a z demokracji – anarchia. Machiavelli uważa, że jeżeli władca wprowadzi jedną z form właściwych, trwać ona będzie jedynie przez krótki okres. Widzi zarówno dodatnie jak i ujemne strony poszczególnych form rządzenia, rozumie, że sprawy te należy rozważać w związku z różnymi elementami życia społecznego oraz sytuacją międzynarodową danego państwa. Nie wierzy też w możliwość realizacji w życiu w „czystej” formie teoretycznych zasad jakiegokolwiek ustroju.
Z sześciu możliwych form państwa, Machiavelli wyłączył formy niewłaściwe jako niegodne rekomendacji. Odrzucił tym samym koncepcję przyznającą księciu władzę absolutną, pozwalającą mu robić to, co mu się podoba, bez względu na interes państwa i poddanych, władca nie może być tyranem. Każdy środek, którego używa władca winien prowadzić do sukcesu. Sukces zaś polega na tym, że zyskuje całe państwo, nie może być utożsamiany z osobistymi korzyściami władcy.
Również żadnej z form właściwych nie uważa za najlepszą. Radzi stworzyć ustrój, który łączyłby w sobie dodatnie elementy form właściwych. Miałoby to na celu zachowanie i ochronę wolności. Nie ma wolności – zdaniem Machiavellego – tam, gdzie nie ma ściśle określonych praw, które są skrupulatnie przestrzegane przez wszystkich, rządzących i rządzonych, gdyż wolność jest pewnego rodzaju porządkiem państwowym. W porządku tym obywatele dokładnie wiedzą, co im wolno, a czego nie, kiedy popełniają przestępstwo, a kiedy działają zgodnie z prawem. Wolność dla Machiavellego jest poniekąd jednoznaczna ze zniesieniem prawa władzy do wydawania decyzji krzywdzących obywatela. Najbardziej niebezpieczni dla wolności są ci, którzy posiadają władzę, bowiem obawa przed utratą czegokolwiek wywołuje te same namiętności, co chęć zyskania – pycha i ambicja rządzących jest groźniejsza od ambicji tych, którzy starają się zdobyć władzę.
Ludzie są – według Machiavellego – z natury raczej źli, dopiero dobre instytucje: religia, własne siły zbrojne i ustawy czynią ich dobrymi. Religia ułatwia stworzenie armii, zaś własna armia jest warunkiem dobrych ustaw. „Fundamentem każdego państwa jest dobra armia, i że tam, gdzie jej brak, trudno o dobre prawa i w ogóle o powstanie czegoś dobrego”.1
Religia, własne siły zbrojne i ustawy są nieodzowne dla dobrego funkcjonowania każdej wspólnoty, niezależnie od tego, czy chodzi o monarchie, księstwa czy republiki. Raz ustanowione dobre instytucje, nie wystarczą, muszą być odnawiane, przywracane do pierwotnych form, dostosowywane do nowych okoliczności. Z podstawowych typów systemów Machiavelli przedkłada republikę. Jego zdaniem historia Rzymu jest najlepszym dowodem na to, jak silnie religia przyczyniła się do podniesienia dyscypliny w wojsku i zgody w społeczeństwie, jak hartowała dobrych i zawstydzała złych. Była główną sprawczynią potęgi Rzymu. Zdaniem Machiavellego winę za upadek Italii ponosi rzymski Kościół. Nie sama religia chrześcijańska, lecz jej kościelna deformacja. Pogańska religia starożytnych zwracała się ku doczesności, nobilitowała odważnych i skorych do czynu. Religia chrześcijańska, wypaczona przez Kościół, głosi pokorę, samozakłamanie i lekceważenie spraw światowych jako najwyższych wartości, wzywa do cierpień.
Machiavelli ocenia religię według jej politycznego pożytku, nie widzi niczego złego w tym, że politycy opowiadają cudowne bajki, szerzą mity, głoszą przesądy. Religia pozostaje dla niego instrumentem polityki kontrolowanym przez państwo.
Machiavelli wyróżnia trzy rodzaje sił zbrojnych: żołnierzy najemnych, oddziały pomocnicze i własną milicję. Jego zdaniem dwa pierwsze są bezużyteczne i niebezpieczne. Najemnicy są wojskiem pobierającym żołd i pochodzącym z obcych krajów. „Kto opiera swe panowanie na najemnikach, nigdy nie doczeka się pewnego i bezpiecznego stanu kraju; gdyż są oni niezgodni, żądni panowania, niezdyscyplinowani i niewierni; butni wśród przyjaciół i tchórzliwi w obliczu nieprzyjaciela; pozbawieni bojaźni bożej i poczucia wierności wobec bliźnich. Tak długo tylko odsuwasz w czasie swój upadek, jak długo odkładasz atak. W czasie pokoju jesteś plądrowany przez żołdaków, aby podczas wojny być łupionym przez wroga. Jest tak, dlatego, że nie mają oni innych pożądań i innego motywu służby, jak trochę żołdu, który jest jednak nie wystarczający, by iść dla Ciebie na śmierć. Prawda – chcą być Twoimi żołnierzami, ale tylko tak długo, jak długo nie prowadzisz wojny; kiedy wybucha, chętnie składają broń i uciekają”. 2
Przez siły pomocnicze filozof rozumie siły zbrojne oddane do dyspozycji, opłacane i dowodzone przez inny kraj. Są one bardziej niebezpieczne od najemników. Jeżeli przegrywają jest się zgubionym, jeśli wygrywają, jest się ich zakładnikiem. U wojsk najemnych niebezpieczne jest tchórzostwo, u oddziałów pomocniczych zaś dzielność.
Oddziały własne to oddziały zbrojne, które rekrutują się z własnych poddanych bądź obywateli. Nie ma wierniejszych i lepszych od nich żołnierzy, bowiem kieruje nimi patriotyzm. Rekrutowanie, dowodzenie, powoływanie pod broń oraz formowanie zadań muszą być regulowane ustawowo. Dowódcy powinni być po krótkim czasie wymieniani. Machiavelli był autorem dwóch projektów ustaw dotyczących florenckiej milicji krajowej.
Milicyjny charakter własnych sił zbrojnych sformułował w dziele O sztuce wojennej. Machiavelli nie chciał zawodowych szeregowców ani oficerów. Uważał, że każdy w czasie pokoju powinien wykonywać zawód cywilny i po każdej wojnie wracać do swego zawodu. „Jak długo Rzym przestrzegał czystości konstytucji, tj. do czasów Grakchów, nie znano żołnierzy uprawiających wojaczkę jako rzemiosło. Dlatego też bardzo niewielu było złych żołnierzy, a i ci byli poddani surowej dyscyplinie i karani. Dobrze urządzona republika powinna, zatem dojść do tego, by w czasach pokoju prowadzone były wyłącznie wojskowe ćwiczenia. W razie naruszenia pokoju wojna powinna być koniecznością, traktowana jako źródło sławy; wojna jako rzemiosło może być prowadzona tylko przez państwo. Tak było w Rzymie. Każdy obywatel, który szuka w wojennym rzemiośle innego celu, jest złym obywatelem, a każda republika, w której jest inaczej, posiada źle funkcjonujące urządzenia. Każdy z nich powinien chętnie ciągnąć na wojnę, aby wywalczyć pokój, nigdy natomiast zakłócać pokoju, aby wywołać wojnę”1. Armia milicyjna jest armią tanią, sprzyja wolności, gotowości do życia w pokoju. Historycznymi wzorami dla Machiavellego były Sparta oraz republika rzymska. Rozkwit i upadek Rzymu, zdaniem filozofa, były ściśle związane ze stanem wojskowości.
Trzecim ważnym dla dobrego funkcjonowania państwa czynnikiem są ustawy. Celem ustaw jest skłaniać ludzi do dobrego, co oznacza przede wszystkim stawianie dobra ogólnego przed prywatnym. Za wzorzec ponownie posłużyła Machiavellemu republika rzymska. Prawa Rzymu powodowały, że obyczaje skutecznie zapobiegały korupcji.
Machiavelli uzależnia poziom prawa od konstytucji oraz ustaw. Konstytucja ma regulować zadania organów państwowych, rodzaj i sposób ich funkcjonowania oraz proces ustawodawczy. Ustawy jest łatwiej zmienić niż konstytucję. Jednak, gdy upadają obyczaje konieczne są reformy konstytucji.
Podporządkowanie prawu obowiązuje zawsze i wszystkich. Twórcy ustaw oraz urzędnicy podlegają mu tak samo jak pozostali obywatele i poddani. Bezwarunkowe rządy prawa mają być zarówno w republikach jak i księstwach oraz monarchiach. Despotyczne rządy z pogwałceniem praw są symbolem tyranii. Przejściowe wprowadzenie pełnomocnictw dla rządu również wymaga umocowań prawnych:
„W republice nigdy nie powinno dochodzić do sytuacji, w których zastosowanie środków niezgodnych z prawem stałoby się nieodzowne; albowiem nawet gdyby niezgodny z prawem środek okazywał się w danym momencie korzystny, to przecież sam zły przykład wyrządza szkodę. Nawyk łamania konstytucji dla dobrych celów sprawia, że służy on za pretekst także dla złych”.2
„Nie sądzę, aby można było w republice znaleźć, gorszy przykład, niż ten, że się tworzy ustawę i jej nie przestrzega; najgorsza jest jednak sytuacja, w której ustawodawca sam jej nie przestrzega”.3
W żadnym miejscu swoich dzieł Machiavelli nie uznawał łamania prawa. Przyjmował, że łamanie prawa w każdym wypadku oznacza większe zło niż negatywne skutki, jakie może spowodować dotrzymywanie wierności ustawom.
Machiavelli za dobre uznawał ustroje oparte na konstytucji i ustawach, zdecydowanie odrzucał jednowładztwo jako lekceważące prawo. Uważał, że takie tyranie są gorsze od rządów tłumów. Wręcz usprawiedliwia mord tyrana, Brutusa i Kasjusza morderców Cezara, którego uważa za tyrana, chwali jako patriotów. W zasadzie nie jest przeciwny opartemu na prawie jednowładztwu, w postaci monarchii bądź księstwa. Chwali twórców republik i królestw, m. in. ceni francuską monarchię za przestrzeganie ustaw. Jego zdaniem o wyborze między monarchią a republiką, winny decydować stosunki społeczne. Tam gdzie panuje równość, nie ma arystokracji lub jest bardzo słaba, stosowna jest republika, w przeciwnym wypadku – monarchia. Kategorycznie odrzuca monarchię dziedziczną, z uwagi na to, iż potomkowie rzadko dziedziczą dobre cechy założycieli państw, a co za tym idzie monarchie takie rzadko okazują się trwałe. Republika, mimo że nie wszędzie możliwa, przeważa nad monarchią i pryncypatem.
Jako najlepszą formę republikańską Machiavelli poleca trzystopniową mieszaną formę rządów, łączącą w sobie elementy monarchiczne, demokratyczne i arystokratyczne. Przejął on od Polibiusza teorię krążenia, według której formy rządów chemicznie czyste przeplatają się z jednowładztwem, rządami mniejszości i rządami ludu, na przemian w ich dobrej i zwyrodniałej postaci. Nie są przy tym trwałe. Dopiero wymieszanie wszystkich trzech form załamuje krążenie i dochodzi do wzajemnej kontroli trzech podmiotów władzy, przez co cały system się stabilizuje. Filozof rozróżnia dwa rodzaje republik: nieekspansywną i ekspansywną, jest zwolennikiem drugiej z nich. Każde wolne miasto ma dwa cele: zachowanie wolności i prowadzenie ekspansji, cele te uzupełniają się i wspierają nawzajem. Dążenie do zachowania wolności i utrzymania władzy zmusza do umacniania tej ostatniej. Wzorem do naśladowania w zakresie polityki zewnętrznej był dla Machiavellego Rzym. Jeśli ustanowienie republiki ekspansywnej nie jest możliwe, należy połączyć wiele republik w zdolną do obrony federację na wzór związków starogreckich lub etruskich.
Rozważania Machiavellego w znacznej mierze są poświęcone republikom, natomiast Książe jest poświęcony księstwom. Nigdzie w Księciu nie nazywa księstwa za najlepszą formę państwa, za taką uznaje republikę w Rozważaniach. Jednakże, aby powstała republika potrzebny jest książę, on nadaje się na twórcę konstytucji. Jednocześnie nie potrafi założonemu przez siebie państwu przewodzić w roli jednowładcy. Analogicznie – lud nie może stworzyć państwa, ale on może je zachować. Powstanie państw jest dziełem wybitnych jednostek. „Jest powszechną regułą, że albo nigdy albo rzadko republika czy królestwo od początku ma dobry ustrój, albo też musi być od podstaw reformowane, poza przypadkiem, kiedy dzieje się to dzięki jednostce. Jednostka musi sama sprawować władzę, a jej duch musi określać cały porządek. Jeżeli więc jednostka jest nawet zdolna do nadania państwu konstytucji, to ta obowiązuje tylko krótko, gdy jej utrzymanie spoczywa na barkach jednego człowieka. Jeżeli natomiast utrzymanie jej powierza się trosce wielu, wtedy będzie ona trwała”.1
Książę pełni funkcję ustawodawcy i tam gdzie możliwe – twórcy republiki. W ramach istniejącego państwa przypada mu rola przywódcy politycznego, reformatora i najwyższego wodza. Urzędnicy, obywatele i poddani służą jedynie dobru ogólnemu. Machiavelli wyolbrzymia dobro ogólne, uznaje racje stanu za najwyższą wartość, wręcz ubóstwia państwo. Skutkiem tego jest dwojakie zło. Pierwszym jest, że jednostka nie dysponuje wartościami samoistnymi, jest „kółeczkiem w maszynie”., Wolność to przede wszystkim niezależność zewnętrzna i wszechwładza wewnątrz. Drugie zło jest związane z zewnętrznymi stosunkami między państwem a innymi państwami. Narodowy interes jest ważniejszy od międzynarodowych traktatów, nie ma miejsca na prawa narodów.
W zamyśle Książę miał być, więc swoistym podręcznikiem dla rządzących i próbą opisu najbardziej skutecznego sposobu sprawowania władzy. I właśnie w tym czysto technicznym podejściu do polityki tkwi najbardziej dyskusyjny wątek w myśli Machiavellego: oddzielenie polityki jako czysto technicznej umiejętności od tradycyjnie nierozerwalnie z nią związanej sfery religii i moralności. Taka desakralizacja rzeczywistości społecznej i politycznej, połączona z głębokim pesymizmem wobec natury człowieka i skłonności ludu, na długo sprawiła, że nazwisko Machiavellego kojarzono wyłącznie z postawą cyniczną i wyrachowaną. Warto jednak podkreślić, że ten domniemany amoralista z niezwykłą żarliwością i patriotyzmem domagał się w ostatnim rozdziale Księcia utworzenia silnej, zjednoczonej Italii pod rządami scharakteryzowanego wcześniej władcy, zaś jego obrona prawa i demokracji sprawiła, że Jan Jakub Rousseau dwieście lat później obwołał go prekursorem myśli republikańskiej.




BIBLIOGRAFIA



1. Legowicz Jan, „Zarys Historii Filozofii”, Warszawa 1976, Wiedza Powszechna,
2. Maneli Mieczysław, „Machiavelli”, Warszawa 1968, Wiedza Powszechna, Seria Myśli i Ludzie,
3. Nowicki Andrzej, „Wykłady z historii filozofii i myśli społecznej Odrodzenia”, Warszawa 1956, Państwowe Wydawnictwo Naukowe,
4. Rikin Alois, „Niccolo Machiavellego nauka o rządzeniu”, tłumaczenie: H. Olszewski, Poznań 2000, Wydawnictwo Poznańskie,
5. Szyszkowska Maria, „Zarys Filozofii Prawa”, Białystok 1996, Temida 2,
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  •