Blog literacki, portal erotyczny - seks i humor nie z tej ziemi
BIJ MOSKALA!!!!
- NOWE TRENDY, STARE "WIKRENTY""????
Najwyzszy Czas zamiescil cykl artykulow pana Piotra Skorzynskiego pod wymownym tytulem " Koniec Rosji(?)"- ktory w zasadzie
mowi wszystko...
Nie bede polemizowal z panem Piotrem, gdyz powtarza on nie swoje przemyslenia, a zaledwie dosc pobieznie streszcza prace pana
profesora Ryszarda Pipes'a. Z tresci artykulow wyczytac mozna jednak jego aprobate prezentowanych ideii i pewna do nich sympatie. I
wlasnie dlatego uwazna lektura owej serii artykulow podzialala na mnie tak przygnebiajaco i obudzila we mnie pewne obawy. No bo
jezeli taki punkt widzenia przyjmuja ludzie- tacy, jak pan Skorzynski,- ktorzy oczywi¶cie sami, samodzielnie ze zrozumieniem i
trzeĽwo potrafia patrzec na swiat i
uczciwie oceniac to co widza i kiedy wlasnie tacy ludzie, w tym szczegolnym przypadku, zakladaja czyjes okulary; ogarnia mnie
strach o Polske.... i wlasnie dlatego chcialbym te moje obawy i lek publicznie uzasadnic.
Oto Rosja-od zarania naszych i ich dziejow najblizszy sasiad Polski, ogromnie wazny sasiad, od ktorego od ponad 200 lat zalezy
bezposrednio los calego naszego Narodu. Sasiad, ktory ksztaltowal nasza przeszlosc i od ktorego( musimy sobie z tego zdawac
sprawe, czy sie to nam podoba czy nie !)- zalezy nasza przyszlosc. Szkoda, wielka szkoda, ze my Polacy pomimo tylu wiekow
doswiadczen, tragedii, wspolnych- zarowno zlych, jak i lepszych doswiadczen- tak malo wiemy na jej temat, ze az musi nam sluzyc za
autorytet, profesor amerykanski z Cieszyna,
bliski doradca prezydenta Regana i expert do spraw Zwiazku Sowieckiego, jednym slowem- "niepodwazalny autorytet". Obojetnie kto
natchnal do pisania na tematy Rosji pana Pipes'a, (a teraz i jego syna), zapewniam wszystkich, ze nie byl to napewno Duch Swiety,
zatem jego prace nie naleza do ksiag natchnionych, mozna z nimi
polemizowac i nie musi sie tego robic na kleczkach, czy -jak kto woli - z okryta glowa. Tak sie jakos dziwnie sklada ( z cala pewnoscia
jest to rzecza zwyklego przypadku), ze prace pana Pipes'a sa, jakoby ukoronowaniem zbiorowego intelektualnego wysilku dosc
liczebnej grupy "szczególnie wrazliwych intelektualistow rosyjskich", tzw."dysydentow", którzy zapoczatkowali w koncu lat 60-tych, a
kontynuowali poprzez cale70-te nowy kierunek rewizji historii Rosji. Ich poczatkowe niesmiale wystapienia w Samizdacie, pod
pseudonimami, byly pozniej przedrukowywane w emigracyjnej prasie rosyjskiej zarowno w Europie, jak i Ameryce. "Podchwycone" i
szeroko
rozpowszechniane przez osrodki opiniotworcze Zachodu, wyniesione zostaly do rangi niepodwazalnych dogmatow, a ich autorzy
uzyskali pozycje naukowych i moralnych autorytetow, tudziez materialne benefity w postaci
katedr na renomowanych Uniwersytetach Zachodniej Europy i Ameryki, czy intratnych posad w roznych "think tank", budujacych
ideologiczne ramy przyszlej, politycznej konstrukcji swiata, nadchodzacego Millenium.
Postaram sie pokrotce przypomniec i przedstawic lansowane przez nich tezy, ktore czytelnicy prof. Pipes'a natychmiast rozpoznaja-
jako "jego wlasne". Z braku miejsca pragne jedynie zasygnalizowac najwazniejsze zagadnienia, natomiast wszystkich chetnych
odsylam do dokladniejszego zapoznania sie z dzielami owych publicystow. Do czolowych przedstawicieli rzeczonej grupy naleza; G.
Pomeranietz- sowiecki orientalista, aresztowany w czasach Stalina. Publikowal w Samizdacie i prasie emigracyjnej. A. Amalrik- z
wyksztalcenia historyk absolwent MGU, zmienial zawody kilkakrotnie, za opublikowanie szeregu essejow w Samizdacie
aresztowany i osadzony na trzy lata, zostal dodatkowo zeslany do lagru. Po odwilzy amnestionowany emigrowal z SSSR. Obydwaj
autorzy rozpoczeli swa dzialalnosc juz w koncu lat 60-tych. Pierwsze ich prace na emigracji drukowal w Paryzu "Wiestnik Russkogo
Studienczieskogo Christianskogo Dwizenija". Wkrotce dolaczyl do nich -
B. Szragin- kandydat nauk filozoficznych czlonek Komunistycznej Partii Sowieckiego Sojuza i sekretarz swojej partyjnej organizacji.
Publikowal caly szereg artykulow pod roznymi pseudonimami w Samizdacie i prasie emigracyjnej. Za podpisanie swym wlasnym
nazwiskiem protestu zostal usuniety z partii i emigrowal. Na emigracji zwiazany byl z "Samosoznaniem" pisal rowniez w innych
publikacjach emigracyjnych. Bardziej znana jego ksiazka jest "Protiwostojanije ducha". A. Janow- kandydat nauk filozoficznych i
dziennikarz. Do chwili emigracji czlonek KPSS i czlonek redakcji gazety " Molodoj Komunist". Na emigracji otrzymal posade profesora
sowietologii na Uniwersytecie Berkely. Szeroko publikowany w prasie anglojezycznej, jego glowniejsze pozycje ksiazkowe z tego
okresu to "Razrjadka poslije Brezniewa" i "Nowaja Russkaja Prawaja". Bardzo czesto zapraszany do udzialu w programach
telewizyjnych w USA, jako komentator wydarzen politycznych w Rosji. Z trudem kryje antyrosyjskie fobie, niejednokrotnie wywolujac
ostre reakcje, ludzi bioracych udzial w programach. Po dosc masowej emigracji wielu "szczegolnie wrazliwych rosyjskich
intelektualistow" w latach siedemdziesiatych - na mocy wynegocjowanych przez administracje USA porozumien o zezwoleniu na
emigracje Zydow rosyjskich - wiekszosc publikacji wymienionych, jak i ich pomniejszych nasladowcow, acz tego samego typu-
drukowana byla w " Sintaksis" i "Kontakt" w Paryzu, oraz we "Wremija i My" w Tel Aviwie. Otoz glowna teza lansowana i gloszona
wszem i wobec przez przedstawionych powyzej autorow, czyli "czolowych, szczególnie razliwych, rosyjskich intelektualistow" jest,
ze... historie Rosji od jej zarania, czyli wiekow srednich, odrozniaja od historii innych narodow pewne cyt; "arcytypowe", czyli unikalne,
rosyjskie cechy: niewolnicza, czy jak kto woli rabska psychika, brak poczucia godnosci osobistej, brak szacunku i nieliczenie sie ze
zdaniem innych, zawisc i czolobitnosc przed silna wladza, krwiozerczosc i okrucienstwo, nienawisc do wszystkiego co obce, czyli
najzwyczajniejsza xenofobia i jakze arcytypowy zreszta- wspolny wszystkim Slowianom - ich slowianski, barbarzynski, zupelny brak
samokontroli....itd, itp..em, pstrem, bzdrem.... ze wzgledu na szczuplosc miejsca pominiemy pomniejsze. ...Od wiekow Rosjanie
kochali silna i surowa wladze, a zwlaszcza jej sama surowosc, cala ich historia potwierdza, ze zawsze po niewolniczemu ulegali oni
silnej wladzy. Ba, do dnia dzisiejszego kolacze sie w glebi rosyjskiej duszu tesknota za "Chozjainu". ...Nie wiadomo zatem dlaczego
juz w XV wieku, pojawia sie tez tzw" Rosyjski Mesjanizm" , aby w XVI rozwinac tzw, teorie " Trzeciego Rzymu". ...W rezultacie Rosja
przez caly czas pozostawala we wladzy despotycznych rezimow, powodujacych krwawe kataklizmy. Dziedzictwo epokowe Groznego,
Piotra I, Stalina.... ... Rewolucja 1917 roku jest prostym wynikiem calej historii Rosji. (Tak!!!!)
I wlasnie dlatego cala Rewolucja ( Uwaga!!!!)... nie miala w sobie nic z marksizmu(!!!), bo marksizm Rosjanie wypaczyli(sic!!!), nie
rozumieli go, wrecz po chamsku wykorzystali dla ustanowienia tak ukochanej przez nich, silnej, krwiozerczej wladzy(!!!). Zatem
rewolucyjny terror i czystki Stalina byly tylko i wylacznie prosta konsekwencja rosyjskiego narodowego charakteru(SIC!!!!). Jak widzimy
wg. czolowych "rosyjskich intelektualistow" emigrantow - Matuszka Rossija cztery wieki nosila pod sercem(sic!!!) pomiot komunizmu -
Stalinizm.
Czyz nie jest to genialne???? Odkrywcze???? Zreszta podobnych bzdurnych genialnosci, znajdujemy zatrzesienie, co rozdzial to
genialne odkrycie, a wszystko gotowe- nic tylko brac i sie zgadzac. Nie trzeba poszukiwac, analizowac, zastanawiac sie, starac
zrozumiec. Jedna- jedynie sluszna i logiczna od poczatku do konca, majaca odpowiedz na wszystkie watpliwosci dopracowana w
szczegolach od poczatku do konca teoria powstania z nicosci poteznej Rosji, czyli "pustki" i jej dazenia do nicosci. Tak, wlasnie teorii
- bo przeciez autorzy zgodnie orzekaja,
ze ... jako takiej -Rosja nie miala zadnej historii. Nic! Zadnej!!! Powstala nie wiadomo po co, niczego nie spowodowala, no za wyj±tkiem
zla, i dlatego musi odejsc w nicosc!!!! Jasno, krotko, wezlowato!!!! Zbyt piekne by moglo byc prawdziwe, przyjrzyjmy się zatem z bliska
glowniejszym "dogmatom" gloszonym przez "rosyjskich, czolowych, szczegolnie wrazliwych intelektualistow". "Narod rosyjski cechuje
"rabska dusza", a naturalna tego konsekwencja jest brak godnosci osobistej co wlasnie odroznia Rosjan od mieszkancow Zachodu! "
Trudno jednoznacznie stwierdzic, analizujac zachowane relacje podrozujacych po Rosji obcokrajowcow, jak wygladalo to naprawde.
Jedni opisywali Rosje jako idealny kraj i przedstawiali jej wiesniakow, jako ludzi pelnych szlachetnego dostojenstwa. Drudzy opisywali,
jako kraj despotyczny, a jego mieszkancow, jako niewolnikow. Jezeli porownamy takie same relacje obcokrajowcow podrozujacych po
Polsce w tym samym czasie, znajdziemy dokladnie takie same opisy, co swiadczy o niczym innym tylko o slabej znajomosci kraju i
jego realiow przez piszacych. Stawianie znaku rownosci pomiedzy despotyzmem i samodzierzawiem swiadczy o nieznajomosci
realiow Rosji wogole. "Samodzierzawnyj" znaczy bowiem nie mniej nie wiecej tylko suwerenny. Niezalezny od nikogo( zwlaszcza od
Chana), przed nikim nie rozliczajacy sie ze swej wladzy, a jedynie odpowiedzialny przed Bogiem. Nie rozumiem zatem, ze nie dziwi
autorow napewno znany im fakt, lecz oczywiscie calkowicie przez nich pominiety, ze ten narod o "rabskiej duszy", przeniosl w swej
zbiorowej pamieci i przekazal potomnym informacje, ze car Ivan Grozny "obmanul Boga", car Piotr I był Antychrystem, a Aleksiej
meczennikiem za wiare!!! Ten narod o rabskiej duszy, na proby niewinnych reform liturgii prawoslawia reagowal samospaleniami i
ucieczka calych regionow w lasy. Bo historia Rosji to historia buntow i glebokiego przywiazania do prawoslawnej wiary, w obronie ktorej
buntowali sie przeciwko wladzy. Obojetnie jaka ona by nie byla- silna, slaba, nijaka. Bo wlasnie owo przywiazanie do jedynie slusznej i
nie zmienionej wiary, czyli prawoslawnego katolicyzmu bylo dla ludu Rosyjskiego najwazniejsze. Sluzyli Chrystu Spasu, wiernie i nie
odstepowali ani na troche, aby nie popasc w schizme zlamania czystosci wiary.
W tym samym czasie w Europie na mocy religijnego Pokoju Augsburskiego obowiazywala zasada- cuius regio, eius religio. Krol Anglii
Henryk VIII zmienial wiare swego ludu tyle razy, ze w koncu wszyscy poglupieli i nie wiedzieli wogole w co maja wierzyc. O takim
sposobie poczynania ze swoimi poddanymi o rabskich duszach, samodzierzawny car Rosji nie smial nawet snic !!! Nie pomysleli, czy
tez nie wiedzieli o tym "wybitni
intelektualisci rosyjscy"? Zarowno Szragin, jak i Pipes podkreslaja uzaleznienie Cerkwi Prawoslawnej od panstwa. Pipes nazywa
Cerkiew- sluzka panstwa, razem uwazaja podporzadkowanie synodalnej organizacji Prawoslawnej Cerkwi panstwu, za "arcytypowa
Rosji" (sic!!!). Czyzby ci wybitni naukowcy nie wiedzieli, ze podporzadkowanie Kosciola panstwu nastapilo po Reformacji i bylo
typowym rozwiazaniem protestanckim Zachodu, skopiowanym jedynie i wiernie przez Piotra I ? Zupelnym curiosum w tworczosci
Pipesa- historyka jest jego wrecz
akrobacyjno- retoryczna argumentacja usilujaca udowodnic, ze tzw ustawodawstwo Mikolaja I, posluzylo za wzor prawu sowieckiemu,
a z kolei z niego wzory czerpal nie kto inny , ale sam...Hitler!!! Student liceum wie, ze koncepcje panstwa totalitarnego i to zarowno w
jego wariancie monarchicznym, jak i demokratycznym, wypracowane zostaly przez filozofow zachodnich, a nie rosyjskich. Zna
koncepcje opisane w Lewiatanie Hobbsa, teorie Spinozy, czy pozniejsze rozwiazania tzw. "umowy spolecznej" wymyslonej przez
Russo. Nie wchodzac w to, czy byly one slusznie, czy nie - byly one przedewszystkiem "Zachodnie". Oczywiscie owe zachodnie
teorie zostaly zaadoptowane i uzyte przez panstwo carskie, modernizujace swe ustawodawstwo. Otoz owe idee przedstawicieli
Oswiecenia przez naszych wybitnych autorow zostaly uznane, za "arcytypowe rosyjskie"- chcialoby się powiedziec wolne
zarty...panowie! Szczegolne okrucienstwo i krwiozerczosc samodzierzawnych carow, autorzy ukazuja opisujac powstanie tzw
Dekabrystow. Przypomnijmy sobie zatem ten spisek w wyniku, ktorego zostal zamordowany generalgubernator Petersburga
Miloradowicz. Spisek mial na celu krolobojstwo, a w innej wersji wyrzniecie calej carskiej rodziny. Postawieni przed sadem spiskowcy
zostaja skazani, pieciu przywodcow na kare smierci, ponad stu na zeslanie innym car daruje i puszcza wolno. W tym samym czasie
mialy miejsce, takie same spiski i proby przewrotow wojskowych w Hiszpanii, Piemoncie, Lombardii, Sycylii (oczywiscie zbieg
okolicznosci- zupelny i przypadkowy) posypaly siewyroki smierci w duzych liczbach- prosze sprawdzic. W cywilizowanej Anglii 1820
roku odkryto spisek Tislewood'a, zamierzali oni dokonywac zamachow na czlonkow Gabinetu. Pieciu
przywodcow skazano na smierc, wszyscy pozostali bez wyjatku skazani na katorge i zeslani do kolonii. Wspaniala i jak najbardziej
zachodnia Francja po powstaniu w Paryzu w 1848 jest miejscem masowych (tysiace ludzi) rozstrzeliwan, po Komunie Paryskiej
dziesiatki tysiecy roztrzelanych. A wczesniej terror za czasow Pierwszej Republiki, za ktorej zycie stracilo milion ludzi w owczesnej 26
milionowej Francji!
Powie ktos - no tak, a czasy Opryczyny!!!! Oczywiscie w ciagu 4 lat w Rosji zycie stracilo 2-3 tys ludzi. Mniej wiecej w tym samym
czasie w Paryzu w ciagu jednej, krotkiej nocy na Sw, Bartlomieja ginie- wyrzniete przez swych sasiadow- 6-9 tys ludzi... w swietle
powyzszych porownan, mozemy stwierdzic, ze faktycznie ....Rosja odstaje od Zachodu i to wyraznie. Siegnijmy w przeszlosc,
popatrzmy sobie do Biblii. Assyryjczycy pokrywali mury zdobytych miast skorami ich mieszkancow, a o zwyciestwie krola
zydowskiego Dawida nad Ammonitami pisze...cyt." a narod zyjacy w nim wyprowadzil i polozyl ich pod pily, pod zelazne mloty, pod
zelazne topory, i wrzucil ich w rozpalone piece. I tak uczynil wszystkim miastom Ammonitow. [2ga Ksiega Krolewska 12;31] Dolozmy
do tego rzez 2/3 calej populacji Irlandii dokonana przez Anglikow Cromwella, ktorym do wyrzniecia wszystkich w Irlandii po prostu
najzwyczajniej braklo czasu - znow przypadek ulubieniec historii- bo pomieszali szyki Cromwellowi powstancy Shetlandii. Coz mala
strata, wrocono do polityki exterminacji katolickiej Irlandii troche pozniej, powodujac slynny glod ziemniaczany. Doprowadzajac ludzi do
aktow desperacji i kanibalizmu, do masowej emigracji Irlandczykow do Ameryki, gdzie obecnie jest kilkakrotnie wiecej Irlandczykow niz
w Irlandii. Zarzut o lansowaniu teorii - Rosji jako Trzeciego Rzymu jest zupelna bzdura, a przypisywanie tej teorii jakiegos szczegolnego
politycznego aspektu jest po prostu zwykla nieuczciwoscia. Oczywi¶cie porownania takiego dokonal w XVI wieku monach pskowski,
staruszek Fimofiej w liscie do cara, w ktorym przypomina carowi o koniecznosci
trwania Rosji przy czystosci prawoslawnej wiary. Byl to komentarz poswiecony Unii Florentyjskiej Konstantynopola z Rzymem
katolickim, ktore to wg, Fimofieja, jako apostazja zostalo ukarane przez Boga upadkiem i Rzymu i Konstantynopola. Wiernosc w
prawoslawiu i utrzymanie w czystosci Cerkwii(Kosciola) wg. monacha Fimofieja mialo zapewnic Rosji tysiacletni byt. Nie nakazywalo
to, ani jakiejs szczegolnej misji
prozelickiej prawoslawia, ani narzucania jakiejs specjalnej doktryny politycznej, nie mialo tez wtedy i nie ma do dzisiaj zadnego odbicia
w zwyczajnym folklorze Rosji. Popatrzmy takze, na sprawe rzekomego Mesjanizmu rosyjskiego, ktory ( znowu zupelny przypadek) jest
rowniez przypisywany nam Polakom przez dokladnie takich samych, jak "rosyjscy"- ale w naszym przypadku "czolowych, polskich,
wybitnych, szczegolnie wrazliwych intelektualistow" zarowno emigrantow, jak i tych w "czynnej sluzbie". Otoz, jako taki- Mesjanizm
nieodlacznie zwiazany jest z judaizmem, ktory nakazuje wierzyc, ze "narod wybrany"( Mesjasz zbiorowy) wyda sposrod siebie
Mesjasza, ( Indywidualnego),ktory zbawi swiat i bedzie nad tym swiatem panowal, przy pomocy calej reszty narodu wybranego. Rozni
sie od niego diametralnie chrzescijanstwo, które przyjmujac za podstawe swej wiary Nowy Testament - Mesjasza, jak i odkupienie ma
juz za soba, uznajac go w osobie Jezusa Chrystusa,
ukrzyzowanego za czasow Tyberiusza przez jego ziecia Poncjusza Pilata Prokuratora Judeii 2000 lat temu w Jerozolimie. Jako tacy,
chrzescijanie nie oczekuja zadnego innego Mesjasza oprocz tego wlasnie Jezusa Chrystusa- Zbawiciela (ros. Spasa) - ktory obiecal,
ze wroci w Dniu Ostatecznym. Rosjanie, jako chrzescijanie i katolicy prawoslawni dokladnie i scisle trzymaja sie litery Pisma Sw. i
wiedza, ze ostateczne przyjscie Mesjasza, oznacza koniec tego zycia tu na Ziemi i nie oczekuja zadnych zwiazanych z tym profitow,
stanowisk, panowania, bo w
takie przyziemne i doczesnie interesowne zbawienie... po prostu nie wierza.
Natomiast duzo mesjanizmu i to w nadmiarze znajdziemy, w prawie wszystkich ruchach socjalistycznych - zarowno inter, jak i
nacjonalnych - gdzie "wybranosc" rasy, narodu, czy klasy spolecznej odgrywa wielka - w zasadzie- glowna, centralna role i
naznaczona mu jest jakas wielka, szczegolna, idealna, zbawienna, czyli mesjanska misja do spelnienia. Mysle tu o mesjanizmie
rewolucjonistow. Ten to mesjanizm rewolucyjny socjalistow zostal do Rosji zawleczony dosc pozno. W Rosji nie bylo myslicieli typu
More'a i Campanelli, nie ukazalo sie drukiem nic podobnego do "Utopii" ani "Miasta Slonca" nie bylo tez w Rosji niczego co
moglibysmy porownac do Munsterskiej Komuny. Ku rozpaczy rewolucjonistow idee socjalizmu w Rosji natychmiast były chrzczone i
przemieniane w Krolestwo Bozej Prawdy, a rownosc klasowa zamieniala sie w braterstwo wszystkich ludzi w Chrystusie. Zarowno
iHercen, jak i Bakunin rozwineli sie -jako socjalsci -dopiero po wyemigrowaniu na Zachod. Stad tez, kiedy przyszedl czas, potrzeba
bylo wyslac do Rosji zaraze mesjanizmu z Zachodu, czyli specjalny plombowany wagon z Leninem i innymi "Mesjaszami". Chociaz-
tak prawde mowiac- ow wagon mimo, ze wszyscy klepia o nim w kolko wcale, jak sie okazalo, nie byl taki wazny. Prawdopodobnie byl
nawet zbedny i gdyby cos sie z nim po drodze stalo w najlepszym wypadku mozna bylo sie bez niego obejsc, gdyz o wiele wiecej
"Mesjaszy" i waliz z pieniedzmi wlazilo na statek, a takowe plynely pelna para do Rosji...a jakze - z Nowego Jorku. Otoz pozwole sobie
przypomniec pewne fakty, jakie wydarzyly się prawie 80 lat temu i ku radosci wielu, zostaly zapomniane. Posluze się tutaj
dokumentami amerykanskimi i owczesna prasa zydowska, aby nie być posadzonym o stronniczosc. Przytocze drobne fragmenty z
ogromnego materialu historycznego, jaki stanowi "Raport of the Committee on the Judiciary" Senatu USA / Library of Congress of the
USA/. Fragmenty zeznan dr George A. Simons'a, duchownego amerykanskiej wspolnoty religijnej w Petersburgu: Cyt:" ...byly tam( w
Petersburgu przyp. autora) setki agitatorow Trockiego- Bronsteina, wszyscy przybyli tam z ( East Side)Nowego Jorku.......Ich
liczebnosc budzila nasze zdziwienie od samego poczatku, ale wkrotce wyjasnilo sie, ze wiecej niz polowe wszystkich agitatorow
stanowili Zydzi" - Senator Nelson - " Hebrajczycy?" - Dr Simons - Tak Hebrajczycy, a raczej apostaci zydowscy. Nie chce nic zlego
powiedziec przeciwko Zydom, jako takim. Nie jestem zwolennikiem antysemityzmu, nigdy nim nie bylem, i mam nadzieje nigdy nie
bede.... Ale jestem przekonany , ze to wszystko jest zydowskie, a baza tego jest Wschodnia Strona (East Side)Nowego Jorku. -
Senator Nelson - " Trocki przybyl tam w lecie z Nowego Jorku, czyz nie tak?" Dr Simons - Tak jest.!........A w grudniu 1918 roku......pod
przewodnictwem czlowieka znanego pod nazwiskiem Apfelbaum( Zinowiew).....z 388 czlonkow tylko 16 bylo prawdziwymi Rosjanami,
wszyscy inni byli Zydami, moze z jednym wyjatkiem Murzyna z Ameryki, ktory tytulowal sie profesor Gordon.....a 265 ciu z tej
polnocnej Komuny rzadowej siedzialo w Starym Instytucie Smolnym, wszyscy 265 ciu byli ze Wschodniej Strony Nowego Jorku".
Zeznaja nastepni swiadkowie, potwierdzajac dane i dajac swiadectwo prawdzie, zainteresowanych odsylam do zrodel, czyli protokolow
przesluchan w Senackiej Komisji. Dla przypomnienia tylko podam sklad najwyzszych wladz bolszewickiej Komuny:
Komisariat Ilosc czlonkow W tym Zydzi Zydzi w %
Rada Komisarzy Ludowych 22 17 77,2%
Komisariat Wojny 43 33 76,7%
Komisariat Spraw Zagranicznych 16 13 81,2%
Komisariat Finansow 30 24 80.00%
Komisariat Sprawiedliwosci 21 20 95,2%
Komisariat Edukacji 53 42 79,2%
Komisariat Pomocy Spolecznej 6 6 100,0%
Delegaci Bolszewickiego Czerwonego Krzyza w Berlinie, Wiedniu, Warszawie Bukareszcie, Kopenhadze
8 8 100.0%
Komisarze Prowincjonalni 23 21 91,3%
Dziennikarze 41 41 100.00%
A teraz popatrzmy, jak to widzieli wydawcy American Hebrew - (nota bene z niej to evoluowal obecny konserwatywny Commentary,
którego cytowaniem tak lubuja sie redaktorzy Gazety Polskiej) otoz American Hebrew z 10 wrzesnia 1920 roku pisze,
usprawiedliwiajac udzial Zydow w Wielkiej Rewolcie w Rosji niczy innym -a jakze –tylko samym(sic!)Kazaniem Na Gorze z Nowego
Testamentu. Dalej pisze cyt " Zydzi dokonali evolucji kapitalizmu z jego najwazniejszym instrumentem, jakim jest system bankowy"....i
dalej... Jednym z zadziwiajacych fenomenow tych dziwnych czasow, jest rewolta Zydow ( a kuku!!, czyli nie Rosjan, ani innych Slowian
) przeciwko "Frankensteinowi", skreowanemu przez ich wlasny Zydowski Umysl i zrobiony ich wlasnymi rekami..... owo
przedsiewziecie jest w wiekszosci wynikiem Zydowskiej Mysli, Zydowskiego Niezadowolenia i Zydowskiej Woli Przebudowy....i dalej....
Tak samo jak Zydowski Idealizm i Niezadowolenie mocno partycypowaly w wydarzeniach w Rosji, tak samo pewne historyczne cechy
zydowskiej umyslowosci i serca, zamierzaja promowac i partycypowac i w innych krajach". Nic dodac nic ujac. Znajac historie
ostatnich 80 lat mozemy zapytac o autora owego textu - Prorok?????.... czy moze raczej sprawny, posluszny, zdyscyplinowany
Mistrz Wielkiego Warsztatu? Zastanowmy sie przez chwile- czyzby cytowanych powyzej przezemnie dokumentow nie znali "wybitni,
rosyjscy, szczegolnie wrazliwi intelektualisci", czyzby nie znal ich profesor Pipes???? Wolne zarty!!! Komentarze pozostawiam
Czytelnikowi ! I jeszcze jeden ciekawy przyczynek do tajemniczej postaci czarnego profesora Gordona z Instytutu Smolnego, znaczy
sie z East Side of New York, ktora intrygowala mnie, a nijak nie moglem nigdzie znalezc nic na jego temat. Nieoczekiwanie, jak
zwykle; przypadek – czyli podstawowy element Historii - przyszedl mi z pomoca. Oto ogladajac telewizyjny program ABC o "Nowych
Rosjanach"- ("Nowyje Russkije"), przemowila do mnie z ekranu sama.....wnuczka profesora Gordona. Piekna Rosjanka - mulatka Miss
Gordon - w znakomitej, amerykanskiej angielszczyznie opowiedziala historie swego rodu, potwierdzajac mimo woli zeznania pod
przysiega przed Senacka Komisja - wielebnego dr Simonsa. Otoz mloda dziewczyna, corka hasydzkiego rabina z East Side of New
York popelnia mezalians i zwiazuje sie z czarnym socjalista. Wyjezdzaja razem z im podobnymi misjonarzami Rewolucji, jednym ze
statkow zorganizowanym przez syna bogatego bankierskiego rodu Bronsteinow - znanym lepiej pod nazwiskiem Lwa Trockiego - do
Rosji. Wioza ci oni "jutrzenke wolnosci" do "zacofanej", acz przebogatej Rosji. Odgrywaja tam, jak widac nieposlednia role w dziejach
bolszewickiej Rosji, zachowujac odpowiednie koneksje, skoro w trzecim pokoleniu ich sliczna wnusia...a jakze prowadzi swoj wlasny,
najwiekszy program pornograficzny w moskiewskiej telewizji. "Jutrzenka wolnosci" w trzecim pokoleniu, w kolejnym wcieleniu, po
kolejnym przepoczwarzeniu sie- na dzis przybrala forme wyuzdanej, seksualnej extazy. Mysle, ze narazie wystarczy, chociaz
przykladow mozna mnozyc bez konca i bez konca prostowac historyczne fakty powywijane przez wybitnych, szczegolnie wrazliwych
intelektualistow, jak przyslowiowy wybitny i szczegolnie wrazliwy paragraf.
Oswiadczam, ze nie ponosze zadnej odpowiedzialnosci, za jakiekolwiek analogie mogace sie nasuwac Czytelnikom na wskutek
powyzszej lektury. Wszelkie odniesienia i analogie najprawdopodobnie nie maja zadnego zwiazku przyczynowo skutkowego, lecz sa
wynikiem najzwyczajniejszego zbiegu okolicznosci. Zwlaszcza te, dotyczace jakichkolwiek zwiazkow pomiedzy przedstawiona grupa
intelektualistow rosyjskich, a jakakolwiek rupa wybitnych, szczegolnie wrazliwych intelektualistow polskich. Jakiekolwiek zwiazki
pomiedzy chamskimi probami wypaczania marksizmu przez Rosjan, a ich gwaltowna smiercia w ogromnych ilosciach mysle tu o
esserowcach, kadetach, ziemianstwie rossyjskim, przemyslowcach, duchowienstwie, inteligencji, chlopstwie sa niczym innym, a tylko
zwyklym zbiegiem okolicznosci, a ponadto obciazaja bezposrednio zarowno Rosjan, jak i pozostalych Slowian i ich niepochamowana
niechec do entuzjazmu i braku zrozumienia nakazow chwili i brak- tak arcytypowy slowianski, plemienny - samokontroli w procesach
wypaczania.
Jakiekolwiek proby doszukiwania sie jakichkolwiek powiazan pomiedzy statkami wyladowanymi dzielami sztuki, zlotem,
kosztownosciami, ogromnym majatkiem etc ... wracajacymi do New Yorku z Rosji, a statkami przywozacymi wybitnych idealistow i
"Jutrzenke Wolnosci"do Rosji. Czy tez proby laczenia tych faktow - nazwyczajniejszej dzialalnosci gospodarczej nowych wladz
Zwiazku Sowieckiego- z exterminacja masowa
warstw przywodczych i posiadajacych Rosji, czy doszukiwanie się jakichkolwiek zwiazkow personalno - socjalno- businessowych
Nowych Wladz Nowej Sowieckiej Rosji czyli owczesnych Nowych Russkich ze syndykatem zbrodni Meira Lanskiego-najwiekszego
gangstera owczesnej Ameryki- nie maja najmniejszego sensu, bo sa rowniez wynikiem zwyczajnego zbiegu okolicznosci..... Uczciwie
ostrzegam przed probami wyciagania jakichkolwiek innych wnioskow, gdyz narazimy sie niebezpieczenstwo wejscia na manowce,
niebezpieczne zblizenie sie do waskich kregow ludzi chorych z nienawisci, nieuleczalnych ksenofobow i skrajnych nacjonalistow....
czy tez Panie Zachowaj - pseudohistorykow wierzacych w ...spisek..... Prace przedstawionych autorow, jako prace historyczne nie
maja zadnej wartosci. Bowiem ilosc przeklaman, przeinaczen i nieuczciwosci interpretacyjnej wyraznie swiadczy, ze nie bylo ich
celem od poczatku i nie zalezy autorom dzisiaj na ustaleniu obiektywnej prawdy. Natomiast budowanie zupelnie nowej, pozbawionej
jakichkolwiek podstaw, wirtualnej przeszlosci Rosji, zdradza istnienie planow - dotyczacych przyszlosci Rosji!!!! To co uprawiali i
uprawiaja nadal przedstawieni przeze mnie autorzy i rzesze do nich dolaczajacych, zarowno z kregow uniwersyteckich, politycznych,
wielkiej finansjery, wielkiego businessu etc... swiadczy dobitnie, ze dzialalnosc ta jest niczym innym, tylko najzwyczajniejsza robota
propagandowa i musi zatem - jako taka – sluzyc okreslonemu, dawno zalozonemu celowi. Celowi, na tyle waznemu, ze oplaca sie
zleceniodawcom ponosic niemale przeciez koszty... Wydaje mi sie, ze najlepiej odczytal intencje calej owej grupy profesor Igor
Roscislawowicz Szafarewicz swietny matematyk, gleboko wierzacy chrzescijanin, ktory z niebywala matematyczna precyzja i
uczciwoscia czlowieka oddanego pryncypiom chrzescijanstwa dal im najlepsza odprawe w swej niewielkiej ksiazeczce, ktora
zatytulowal "Russofobia" - [Russisher Nationaler Verein (RNV)e.V, Munchen (1989)]. Polemizujac otwarcie z wymienionymi autorami
narazil sie na ich wsciekle, denuncjujace go ataki wybitnych rosyjskich intelektualistow, zwlaszcza "szczegolnie wrazliwego" Roja
Miedwiediewa. Otoz prof. Szafarewicz cierpliwie wyluskal sposrod pseudonaukowego slowotoku, ze zasadniczym motywem owej
propagandowej intektualnej agitacji, jest nienawisc i strach autorow i ich pryncypalow przed (???) nacjonalizmem. Stad ich
demonizowanie nacjonalizmu i demonizowanie Narodu – jako swiadomej swej wspolnoty i solidarnej grupy spolecznej - uosabianie go z
sama essencja zla, a bezposrednim celem bezpardonowa z nim walka! I co jest ciekawe nie chodzi tu o zaden inny nacjonalizm, lecz o
nacjonalizm rosyjski, o rosyjski Narod - jakoby inne narody nie mialy poczucia narodowosci i nie mialy problemu z nacjonalizmem.
Przez posledniejszych nasladowcow w krajach osciennych- te same zarzuty rozszerzane sa na inne slowianskie narody w tym, a
raczej glownie na Polakow...chcialoby się zapytac dlaczego???? Jaka role w tym "Ichnim projekcie" ma spelnic Polska?, jej
mieszkancy?, terytorium na ktorym mieszkaja Polacy?, caly nasz polski dorobek pokolen?????
na te pytania chcialbym znac odpowiedz....... a Wy?
Roman Kafel
Listopad 1998